Nie ma nic lepszego niż okres letni, kiedy na prawdę możemy wykorzystać możliwości intensywnych cieni do powiek, soczystych eyelinerów, a nawet kolorowych mascar!
W ostatnim makijażu, inspirowanym Nową Zelandią, wykorzystałam piękny zielony eyeliner z Flormar. Dzisiaj zaprezentuję go wam z troszkę innej odsłonie, a następną notkę w całości poświęcę bliższemu zapoznaniu się z tym produktem.
Bez zbędnej gadaniny (bo jakie mozna mieć tematy o 2 w nocy ;-) ) zapraszam na ogladanie:
Ps. Przepraszam za totalnie nieogarnięte brwi. Tak jakoś wyszło ;-)))
Można prosić o recenzje tego linera? *.*
OdpowiedzUsuńA, już widzę, że można :P To będę czekać ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, piękny ten liner. *.*
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, liner dopieszcza wszystko idealnie! :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie <33
OdpowiedzUsuńJa chcę ten liner!
OdpowiedzUsuńsliczne oczka ! :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i licze na to samo :)
bardzo fajny makijaż:)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja bym tak nie potrafiła. Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń